sobota, stycznia 28, 2023

#254 "Bad Cruz" by L.J. Shen

#254 "Bad Cruz" by L.J. Shen


 Witajcie. 

W tamtym roku pisałam Wam o książce "Igrając z ogniem" L.J. Shen i powiem Wam, że do dzisiaj ciepło wspominam tamtą historię i jej bohaterów. Dlatego nie wahałam się ani przez moment, kiedy wydawnictwo Luna zaproponowało mi współpracę przy innej książce tej autorki. 

"Bad Cruz" to małomiasteczkowa powieść. Tennessee w młodym wieku została matką, wychowuje samotnie nastoletniego już syna i całe swoje życie podporządkowała właśnie jemu. Pracuje jako kelnerka w podrzędnej restauracji, znosi wszelkiego rodzaju obelgi i plotki, które krążą po mieście o jej reputacji. Nie przejmuje się nimi, choć gdzieś tam bardzo głęboko, boli ją, że nawet najbliższa rodzina w nie wierzy. Dziewczyna nie ma za wiele wsparcia, najwięcej siły daje jej właśnie syn. I choć Tennessee za wszelką cenę stara się udowodnić, że jest odpowiedzialną, samowystarczalną kobietą i matką, to jednak starania nie idą po jej myśli i często wpakowuje się w jeszcze większe tarapaty. I tak właśnie było, kiedy miała zarezerwować bilety na rejs przedślubny swojej siostry dla siebie i swojego przyszłego szwagra. 

Tennessee i Cruz znają się od czasów szkolnych, ale nigdy specjalnie za sobą nie przepadali. Cruz jest gwiazdą miasteczka, jest szanowanym lekarzem, mężczyzną, który nikomu nie odmawia pomocy, jest szarmancki, odważny i zawsze nienagannie się prezentuje. Jego idealna wizytówka irytuje Nessie, dlatego za nim nie przepada, ale dla dobra siostry postanawia pohamować swoje złośliwości i do czasu wesela trzymać swój cięty język w ryzach. 

I jak to w przypadku Tennessee bywa, dziewczyna zarezerwowała bilety na inny rejs, przez co ona i Cruz muszą spędzić kilka dni wyłącznie w swoim towarzystwie. I tutaj zaczyna się zabawa! 

Powiem Wam, że ta książka to coś więcej niż zwykły romans. Postać Tennessee jest wyjątkowa i kluczowa dla tej powieści. Autorka skupiła się na tym, jak bardzo plotki mają wpływ na nasze życie - zwłaszcza jak żyje się w małej, zamkniętej społeczności. Bardzo szkoda mi było głównej bohaterki. Przez lata nauczyła się egzystować w tym toksycznym miejscu, z ludźmi, którzy z niej drwią, którzy knują za jej plecami, którzy są wobec niej nieszczerzy i często robią jej po złości. Przestała się przejmować plotkami, dostosowała swoje zachowanie, swój ubiór, swoje słownictwo do standardów, które narzuciło jej społeczeństwo. Skrzętnie ukrywała swoje wewnętrzne "ja", przyodziała maskę, którą ciężko było złamać. Życie w takim nieustannym teatrze jest bardzo trudne i odbiło się to na Tennessee. Dziewczynie ciężko było komukolwiek zaufać, była butna i zadziorna, kiedy tak naprawdę wewnętrznie była delikatna i wrażliwa. Bała się pokazać komukolwiek swoją prawdziwą twarz, bała się zranienia, odrzucenia, bała się zawieść swoją rodzinę. Naprawdę było mi jej bardzo żal, ale cieszę się, że w jej życiu pojawił się Cruz, bo ten chłopak dostrzegł to co niewidoczne i swoimi sposobami spróbował odmienić Tennessee. 

Cruz to ten typ bohatera, który dla miłości jest w stanie zrobić wszystko. Wiedział, że pojawienie się obok Tennessee nie przyniesie mu poklasku, ale nie dbał o swój image, chciał jej pomóc, choć nie było to łatwe, bo bardzo się temu wzbraniała. Cruz bardzo mi imponował, zwłaszcza pod koniec książki, kiedy to wykazał się ogromnym charakterem. Nie chcę za wiele Wam zdradzać, ale myślę, że niejedna z Was pokocha tego bohatera. 

Po raz kolejny książka L.J. Shen porusza ważne tematy. Książki tej autorki to coś więcej niż historie romantyczne. Zawsze mamy poruszany tutaj jakiś problem, jakiś ważny temat, dzięki czemu te historie są prawdziwe, są ważne, poruszające i zapadające w pamięć. Bardzo łatwo można się utożsamić z bohaterami powieści, znaleźć w nich cząstkę siebie. Ja już po pierwszej książce zostałam fanką Shen, "Bad Cruz" tylko potwierdził mnie w mojej miłości. Z przyjemnością przeczytałabym inne książki tej autorki. Jeśli jeszcze nie znacie jej książek - to błąd! Fanki tego gatunku na pewno będą zachwycone tymi historiami i ich bohaterami. Bardzo Wam polecam!

niedziela, stycznia 22, 2023

#253 "Chcę twojego życia" by Amber Garza

#253 "Chcę twojego życia" by Amber Garza



Post reklamowy 

Hej, hej! 

Dawno mnie tutaj nie było, ale wróciłam do Was z recenzjami dwóch książek. Pierwszą z nich poznacie już teraz, a na drugą zapraszam Was za kilka dni. 

"Chcę twojego życia" to thriller psychologiczny od wydawnictwa Marginesy. Bardzo dziękuję wydawnictwu za możliwość przeczytania tej książki. 

W tej książce poznajemy Kelly. Kelly pewnego dnia przypadkowo odkrywa, że w mieście mieszka inna kobieta o tym samym imieniu i nazwisku. Bardzo ją to zaciekawiło i zadziwiło, że w małym mieście nagle pojawia się inna osoba o takich samych danych. Postanawia zrobić małe śledztwo i sprawdzić, kim jest owa dziewczyna. Kelly doprowadza do przypadkowego spotkania, po którym zaczyna się cała seria dziwnych zdarzeń, a nasza główna bohaterka zaczyna podejrzewać, że pojawienie się drugiej Kelly w mieści wcale nie było przypadkowe.

To co najbardziej podobało mi się w tej książce, to jej sposób narracji. Autorka tak napisała ten thriller, że czytelnik ma wrażenie, że główna bohaterka zwraca się bezpośrednio do niego. Jest to dodatkowy smaczek, który wprowadza czytelnika bezpośrednio do przedstawionego w książce świata, ma się wrażenie, że jest się jego częścią, że jest się bezpośrednim uczestnikiem wszystkich zdarzeń albo że czyta się list napisany specjalnie do czytelnika. Bardzo mi się to podobało, od początku czułam się zaangażowaną w tę historię. 

Życie głównej bohaterki owiane jest tajemnicą. Z rozdziału na rozdział odkrywamy jej sekrety przez co można nabrać podejrzeń, czy to o czym czytamy wydarza się naprawdę czy jest tylko wytworem wyobraźni Kelly. Ze względu na jej tajemnice, miałam wiele wątpliwości co do przedstawionych sytuacji i myślę, że właśnie taki zabieg chciała wywołać autorka. Naprawdę uważam, że sposób napisania tej książki to jej największy plus. 

Co do fabuły, to dla mnie była ona nieco przewidywalna. Wydarzenia, które następowały po sobie były mi dziwnie znajome, dlatego samo zakończenie nie za bardzo mnie zaskoczyło. Zdarzyły się dwie czy trzy niespodzianki, ale z przykrością muszę stwierdzić, czy czytałam już lepsze thrillery psychologiczne. Ale nie zrozumcie mnie źle - tutaj dramatu nie ma. Bardzo dobrze bawiłam się podczas lektury. Spodobał mi się wykreowany świat. Bohaterowie również są świetnie stworzeni. Każdy z nich jest inny, każdy ma swoją odrębną historię, każdy odgrywa tutaj istotną rolę. Ciężko powiedzieć, czy do kogoś zapałałam szczególną sympatią, ale na pewno są to postaci, które zapadają w pamięć. 

Ta książka na pewno dostarczy Wam wrażeń i niejednokrotnie Was zaskoczy. Uczyni Was świadkami niesamowitej historii, która przyprawi Was o gęsią skórkę. Być może fani gatunku podzielą moje zdanie co do przewidywalności, ale jeśli ktoś Was czyta thrillery rzadko, to z pewnością będzie usatysfakcjonowany z lektury. Moim zdaniem "Chcę twojego życia" zasługuje na Waszą uwagę, bo to książka dynamiczna, tajemnicza i bardzo pokręcona. 

Copyright © 2016 NA REGALE , Blogger