Tytuł: Mamma Mia 2
Reżyseria: Ol Parker
Premiera: 27 lipca 2018
Z cyklu "nie samymi książkami człowiek żyje".
W piątkowy wieczór wybrałam się do kina na film "Mamma mia 2". Chyba każdy zna pierwszą część tej historii! Ja jestem ogromną fanką - "Mamma mia" oglądałam chyba z dziesięć razy, więc sami rozumiecie, że musiałam obejrzeć część drugą tego filmu.
Na początku zdradzę Wam sekret, o którym nie wie chyba nikt. Jest to jedna z tych żenujących rzeczy, których nikt o tobie nie wie :) W moim przypadku jest to miłość do zespołu Abba - znam niemal wszystkie piosenki i czasami słucham ich sobie dla przyjemności przy sprzątaniu lub kiedy idę do pracy. Także teraz zapewne jeszcze bardziej rozumiecie moją miłość do tego filmu.
W drugiej części spotykamy się z tymi samymi bohaterami, tylko w innym wydaniu. Jest to przeplatanka obecnych wydarzeń z przeszłością głównych postaci tzw. retrospekcja. Poznajemy Donnę (Meryl Streep) jako młodą dziewczynę, która szuka swojego szczęścia. Widzimy to jak poznała Harrego, Billa i Sama i jak doszło do tego, że nie wiedziała, który z nich jest ojcem jej córki Sophie. Jednocześnie towarzyszymy dorosłej Sophie, która wyremontowała hotel na greckiej wyspie i przygotowuje wielką imprezę na jego otwarcie.
W filmie nie zabrakło wesołych i zabawnych gagów i sytuacji, pięknych piosenek, energicznych układów tanecznych. Są momenty, w których można się wzruszyć i uronić łzę. Ogólnie film jest super, hiper, świetny! (Ale pamiętajcie, że ja nie jestem obiektywna).
Jeśli nie lubicie musicali, to z pewnością Wam się nie spodoba. Ale jeśli lubicie to będzie zadowoleni, bo film jest zabawny, kolorowy, energiczny, nie ma ani minuty nudy, w dodatku w tle jest piękna Grecja, na którą nie można się napatrzeć. Ja się bawiłam świetnie, bo jest to idealny film na przyjemnie spędzony wieczór - na randkę, na wypad z koleżankami, a nawet w pojedynkę będziecie się super bawić! Gwarantuję!
Premiera była niedawno, więc macie jeszcze dużo czasu na wypad do kina. Ja Wam polecam!
W filmie nie zabrakło wesołych i zabawnych gagów i sytuacji, pięknych piosenek, energicznych układów tanecznych. Są momenty, w których można się wzruszyć i uronić łzę. Ogólnie film jest super, hiper, świetny! (Ale pamiętajcie, że ja nie jestem obiektywna).
Jeśli nie lubicie musicali, to z pewnością Wam się nie spodoba. Ale jeśli lubicie to będzie zadowoleni, bo film jest zabawny, kolorowy, energiczny, nie ma ani minuty nudy, w dodatku w tle jest piękna Grecja, na którą nie można się napatrzeć. Ja się bawiłam świetnie, bo jest to idealny film na przyjemnie spędzony wieczór - na randkę, na wypad z koleżankami, a nawet w pojedynkę będziecie się super bawić! Gwarantuję!
Premiera była niedawno, więc macie jeszcze dużo czasu na wypad do kina. Ja Wam polecam!