wtorek, listopada 02, 2021

#230 "Corrado" by Bella Di Corte



Hej, hej.

Dzięki wydawnictwu Muza miałam możliwość przeczytania trzeciego, ostatniego tomu serii Belli Di Corte „Gangsterzy Nowego Jorku” pt. „Corrado”. Bardzo dziękuję za możliwość przeczytania tej powieści i już śpieszę z jej recenzją.

Jak nazwa wskazuje głównym bohaterem tej historii jest Corrado – mafioso z szemraną przeszłością, kierujący się chęcią zemsty. Jest nią zaślepiony i nie spoczywa w poszukiwaniach człowieka, który mocno zaszedł mu za skórę. Nie zaprzestaje poszukiwań nawet wtedy, kiedy dostaje zlecenie na odnalezienie dziewczyny, która niegdyś  mocno podpadła członkowi gangu. I tym zbiegiem okoliczności Corrado poznaje Alcinę – młodą i piękną dziewczynę o bujnych kształtach, w której zakochuje się bez pamięci. Teraz poza chęcią zemsty, kieruje nim chęć ochronienia ukochanej przed konsekwencjami czynu z przeszłości, a jedyną opcją, która sprawi, że Alcina będzie nietykalna, to jej poślubienie.

Jeśli miałabym wybierać, która część najmniej mi się podobała, to wybrałabym właśnie „Corrado”, ale zacznę od plusów. Akcja tej historii w połowie toczy się we Włoszech i to właśnie sceny z tego kraju są moimi ulubionymi. Autorka zabrała nas do pięknego regionu, do sadu oliwnego, wykreowała świat oblany słońcem, pachnący oliwkami, parny i duszny, ale jednocześnie pełen życia i radości. Ja uwielbiam klimat śródziemnomorski, mogłabym mieszkać w Grecji lub południowych Włoszech i właśnie dlatego ta część powieści tak bardzo mi się podobała. Bella Di Corta oddała charakter rodowitych Włochów, ich przyzwyczajenia i sposób bycia. Na stronach książki czuć było panującą tam atmosferę i silne relacje rodzinne wiążące bohaterów.

I cała fabuła była bardzo podobna do poprzednich, zdążyłam się już do tego przyzwyczaić i w sumie nie przeszkadza mi to tak bardzo. Natomiast w moim odczuciu związek Corrado i Alciny, ze wszystkich trzech przedstawionych w serii, był najbardziej toksyczny. Kochali się na zabój – dosłownie, nie zamierzam umniejszać ich uczuć, ale to jak niekiedy się względem zachowywali przeszło moje najśmielsze wyobrażenia. Nie będę też ukrywać, że w tej części są najodważniejsze sceny erotyczne, jedna z nich na długo zapada w pamięć, ale to do czego doszło między głównymi bohaterami to gruba przesada. Corrado moim zdaniem trochę terroryzował swoją ukochaną, miał nad nią przewagę psychiczną, stosował szantaż emocjonalny. Teksty „lepiej od razu mnie zabij, jeśli masz zamiar odejść” były poniżej pasa. Strasznie nie lubię takich historii. Staram sobie tłumaczyć, że mimo wszystko ich zachowanie kierowane były silnym poczuciem miłości, ale mimo wszystko na pierwszy rzut oka było widać, że ten związek niesie za sobą znamiona toksycznego.

Cała fabuła była dość przewidywalna. Tak jak wspomniałam wyżej, autorka w tej serii stworzyła powtarzający się schemat, więc poza drobnymi różnicami czytelnik wie, czego może się spodziewać. Dobrze, że mamy tylko trzy tomy, bo na dłuższą metę byłoby to męczące i coraz mniej interesujące.

Podsumowując, czy poleciłabym tę serię? Tak! Poniżej podam Wam linki do pozostałych recenzji i sami będziecie mogli ocenić, czy chcecie się zapoznać z tą serią. Myślę, że głównie fani książek romantycznych się w niej odnajdą, bo jednak na tle innych powieści mafijno-romantycznych nie wybija się niczym szczególnie. Ja uwielbiam wątek mafijny w romansach, więc łatwo mnie tym kupić :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2016 NA REGALE , Blogger