poniedziałek, marca 14, 2016

Gdzie szukać weny?


Przyznam się, że kiedyś pisałam opowiadania. Szło mi to myślę, że całkiem nieźle i sprawnie, bo miałam duże grono czytelników, którzy chętnie odwiedzali moje blogi i komentowali kolejne rozdziały tworu mojej wyobraźni. Jednak z czasem przyszło wypalenie, które niestety trwa do dziś, nad czym strasznie ubolewam. Do braku weny doszły jeszcze nowe obowiązki takie jak praca, poznałam nowych ludzi, z którymi chętnie spędzam dni, no i stało się tak jak się stało, że na pisanie nie pozostało mi zbyt wiele wolnego czasu.

Od bardzo długiego czasu nie opuszcza mnie pewne uczucie. Może to brzmieć dość dziwne, bo w zasadzie sama nie potrafię zdefiniować tego uczucia. Intensywnie myślę o tym, aby powrócić do pisania. Chciałabym tego bardzo! Jednak za każdym razem, kiedy otwieram przed sobą czysty arkusz Worda nie potrafię sklecić jednego prostego zdania. Od czego zacząć? O czym pisać? Jak wykreować bohaterów? Kompletnie nie wiem. Ma to być romans, czy historia drogi? Kompletnie jestem w tym zagubiona. Z drugiej strony moje uczucie mi podpowiada, że jak już coś napisze to będzie to dobre. Mam ogromną potrzebę pisania, tylko pytanie: o czym? 

Pisanie dla samego pisania to nie sztuka. Ważne, aby historia miała sens, ciekawą fabułę, interesujące wątki i przede wszystkim bohaterów, którzy zapadają w pamięć, są oryginalni i nietuzinkowi - tak aby nie zginąć w gąszczu blogów i opowiadań. Trzeba się wyróżniać.

Dzisiaj po raz kolejny otworzyłam na komputerze mój folder, w którym mam zapisane wszystkie swoje opowiadania. Z przykrością stwierdziłam, że są w nim aż cztery (!) zaczęte i oczywiście nieskończone historie. Można by było pomyśleć - co za problem, wybierz jedną i po prostu ją dokończ. Tak, jednak problem w tym, że wszystkie mają maksymalnie trzy rozdziały. Zależy mi, aby stworzyć są fajnego, coś ambitnego, coś co nie byłoby tylko kolejnym opowiadaniem, ale coś co po przeróbkach, obróbkach, zredagowaniu mogłoby nadawać się na materiał książki. Tak aby moje marzenie mogło się spełnić.

Nie zagląda Was tutaj wiele, ale może ktoś z Was zna jakieś sposoby na szukanie weny? Od razu podpowiem, że czytanie, oglądanie filmów i słuchanie muzyki mi nie pomaga. A przecież inspirację można znaleźć we wszystkim, prawda?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2016 NA REGALE , Blogger