środa, sierpnia 12, 2020

#160 "Nie wiesz wszystkiego" by Marcel Moss

Hej, hej! 

Książka "Nie wiesz wszystkiego" autorstwa Marcela Mossa zainteresowała mnie już od samego początku. Jest to moje drugie spotkanie z twórczością tego autora, i mimo iż pierwsze podobało mi się bardziej, to i ta książka ma w sobie coś co sprawia, że nie będziecie jej w stanie odłożyć. 

"Nie wiesz wszystkiego" to thriller psychologiczny. Główna akcja toczy się w prestiżowym warszawskim liceum, a bohaterami jest ucząca się w nim młodzież. Wszystko zaczyna się, kiedy wyobcowana i wyzywana od dziwaków Otylia wraz z przystojniakiem i kapitanem drużyny siatkarskiej Alanem popełniają samobójstwo. Cała szkoła nie może w to uwierzyć, a o całe nieszczęście obwinia Otylię, która miała już za sobą jedną nieudaną próbę samobójczą. Nauczycielka Julia wraz z Martą, najlepszą przyjaciółką Otylii, postanawiają dowiedzieć się co tak naprawdę wydarzyło się na dachu opuszczonego budynku. Zakładają w szkole skrzynkę do której uczniowie mogą anonimowo wrzucić kartki ze wszystkimi swoimi zmartwieniami, prośbami... Mają nadzieję, że w ten sposób dowiedzą się czegoś więcej o tragedii, która dotknęła ich szkołę. Pewnego razu Marta znajduje w skrzynce tajemniczą karteczkę, która ma naprowadzić ją na dobry trop. 

Powiem Wam, że historia przedstawiona w tej książce jest owiana wielką tajemnicą. Czytając ma się wrażenie, że każdy coś wie, ale nie chce/nie może powiedzieć, przez co czytelnik nabiera podejrzeń, że nie było to zwykłe samobójstwo. Jednak to, co jest najważniejsze w tej książce to jej przekaz. Wydawać by się mogło, że to zwykły thriller, jednak nic bardziej mylnego. Marcel Moss po raz kolejny w swojej książce zwraca uwagę na problemy dzisiejszego świata, na problemy młodzieży, która tak samo jak dorośli ma swoje zmartwienia, a najczęściej są one bagatelizowane przez starszych. Ile to razy byliśmy świadkami albo adresatami słów "przejdzie ci", "wyrośniesz z tego" padających z ust rodziców lub opiekunów. 

W tej książce autor mocno skupia się na problemach młodzieży i każdy z przedstawionych bohaterów zmaga się z innym rodzajem nękania. Mamy tutaj do czynienia z odrzuceniem i wyśmiewaniem z powodu wyglądu, orientacji seksualnej, zaburzenia odżywiania... Ta książka obrazuje obojętność rodziny na potrzeby swoich dorastających pociech, bo są zbyt zajęci sobą i swoją karierą, zarabianiem pieniędzy. Mam nadzieję, że każdy rodzic, który przeczyta tę książkę spojrzy na swoje zachowanie względem nastoletniej pociechy, dojrzy, że być może jego dziecko potrzebuje pomocy, że chowanie się za czarnymi ubraniami lub tatuażami, kolczykami może mieć jakieś traumatyczne podłoże. Warto jest się zatrzymać i spojrzeć na wszystko z dystansu, bo najbliższa nam osoba, osoba, którą kocha się najbardziej może potrzebować rozmowy i pomocy. 

I chciałabym również spojrzeć na tę sprawę z drugiej strony. Zwłaszcza teraz, kiedy w naszym kraju tak dużo mówi się o tolerancji i szacunku, ważne jest, aby nie przyczyniać się do ludzkiego cierpienia - fizycznego i psychicznego. Koniec końców wszyscy jesteśmy tacy sami, mamy dwie nogi, głowę, ręce, kochamy i chcemy być kochani, chcemy mieć przyjaciół, chcemy żyć normalnie, w zgodzie, w przyjaźni, z szacunkiem. Wyzywanie kogoś nie czyni nic dobrego. Co złego jest w tym, że ktoś kocha, komu przeszkadzają zbędne kilogramy czy krzywy nos koleżanki ze szkoły. Przecież to w ogóle nie ma znaczenia. Bądźmy dobrzy i czyńmy dobro, bo tylko to nas uratuje. 

I na koniec powiem, że bardzo lubię książki, które skłaniają mnie do głębszych refleksji, kiedy sięgam dalej niż to co przeczytam na białych stronicach. "Nie wiesz wszystkiego" właśnie mi to dało. I mam nadzieję, że Wy również wyniesiecie z niej jakąś naukę. Polecam! 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2016 NA REGALE , Blogger