środa, lipca 29, 2020

#159 "Daisy Jones & The Six" by Taylor Jenkins Reid


Hej, hej!
Ta recenzja miała się pojawić już dawno temu. I pomimo tego, że mam dla Was super książkę i mam na jej temat wiele do powiedzenia i bardzo chciałam się nią z Wami podzielić, to jakoś ciągle brakowało mi weny do napisania tej recenzji.
Ale jestem! Pomimo tego, że weny wziąć mi brak, to ta książka nie może już dłużej czekać.

Może zacznijmy od tytułowych bohaterów książki.
Daisy Jones to młoda dziewczyna z ogromnym talentem i ogromną charyzmą. Wychowywana jest w amerykańskiej rodzinie, przez rodziców, którzy nigdy nie poświęcali jej dość uwagi. Można uznać, że wychowywała się sama.
Od dziecka chodziła własnymi drogami, nie poddawała się i zawsze robiła i mówiła to co chciała. Nie przejmowała się konsekwencjami swojego działania, bo zawsze spadała na cztery łapy. Umiała sobie poradzić w najbardziej ekstremalnych sytuacjach.
Daisy Jones zależało na dorosłości, dlatego pomimo młodego wieku szybko zaczęła się obracać wśród osób od niej starszych i nieodpowiednich. W bardzo młodym wieku poznała co to alkohol i narkotyki. Miała urodę, na którą wszyscy zwracali uwagę, zapadała w pamięć i dzięki swojej osobowości ludzie zabiegali o to, aby znajdować się w jej towarzystwie. A jakby tego było mało to Daisy miała piękny głos i śpiewała tak, że nikt nie mógł oderwać od niej wzroku, gdy znajdowała się na scenie. Taka była... Nie dało się jej nie kochać.
I podczas gdy Daisy zbierała pierwsze sceniczne doświadczenia, w tym samym czasie rockowy zespół The Six, z charyzmatycznym frontmanem Billy'm na czele, zdobywali listy przebojów swoimi najnowszymi hitami. Aż pewnego razu w zespole pojawił się pomysł nagrania duetu z kobietą. I wówczas w życiu Billy'ego i całego zespołu The Six pojawiła się Daisy.

Książka tak naprawdę jest wywiadem z głównymi bohaterami, a także wszystkimi innymi osobami, które Daisy lub Billy spotkali na swojej drodze do kariery - od producentów po dziennikarzy, przyjaciół i rodzinę. I co ciekawe, dopiero na końcu dowiadujemy się kto tak naprawdę ten wywiad przeprowadza. I ta wiedza wiele wyjaśnia czytelnikowi.
Historia ta to spis wszystkich najważniejszych wydarzeń, które miały wpływ na życie i karierę bohaterów. Ich opis przedstawiony jest z perspektywy kilku osób i to niesamowite jak jedna sytuacja można być różnie interpretowana przez różne osoby. Co dla jednych jest oczywistą oczywistością, dla innych może mieć inne, znacznie głębsze znaczenie.
Ta książka ma niesamowity klimat. Akcja dzieje się w Ameryce, w latach siedemdziesiątych. Każdy z nam ma jakieś wyobrażenie o tych czasach, a ta książka tylko je potwierdzi. Mamy tutaj do czynienia z alkoholem, seksem i dużą dawką narkotyków, także jak ktoś jest wrażliwy na takie sprawy, to niech czyta tę książę ostrożnie.

I powiem Wam, że Taylor Jenkins Reid wyrasta na jedną z moich ulubionych pisarek. Ma ona coś takiego, że wszystkie powieści, które wychodzą spod jej pióra są bardzo realistyczne. I tak jak przy "Siedmiu mężów Evelyn Hugo" miałam ochotę wygooglać zdjęcia i obejrzeć filmy, w których grała bohaterka, tak tutaj przy każdym opisie piosenki miałam ochotę ją wyszukać i posłuchać. Ciężko jest mi uwierzyć, że Daisy i zespół The Six to wyłącznie fikcja, że oni nie żyli i nie tworzyli naprawdę. I gwarantuję Wam, że też tak będziecie mieć.

Podsumowując, ta książka to prawdziwa perełka na mojej półce. To nie tylko historia o muzykach i wielkiej, muzycznej karierze, ale przede wszystkim jest to historia o prawdziwym życiu, o wzlotach i upadkach, o uzależnieniu, wybaczaniu i wielkiej sile. Ja Wam gorąco polecam, bo ta książka to póki co mój faworyt na najlepszą powieść tego roku.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2016 NA REGALE , Blogger