czwartek, września 17, 2020

#165 "Była/żona" by Tess Stimson


Hej, hej! 
Wpadła w moje ręce książka Tess Stimson pt. "Była/żona". Opis książki gwarantował niezapomnienie emocje. Mi czytało się ją bardzo dobrze, jednak mam małe "ale", o którym dowiecie się za chwilę. 

"Była/żona" to historia o trójce ludzi. Andrew był przystojnym prezenterem telewizyjnym, który rozwiódł się z Louise, matką dwójki swoich dzieci, bo poznał i pokochał Caz. Andrew i Caz wypowiedzieli sakramentalne "tak" i również doczekali się potomka. Na pozór relacje między tą trójką były poprawne, jednak po pewnym czasie Louise mocno zaangażowała się w znajomość z byłym mężem. Mężczyzna nie zauważał jakich podstępów dopuszczała się była żona, aby tylko zmącić spokój Caz, co doprowadzało do licznych konfliktów między kobietami, a ostatecznie doprowadza do tragedii, bowiem na uroczystej rodzinnej imprezie Andrew traci życie. Na miejscu zbrodni znajdują się Caz i Louise, obie zdenerwowane, obie pobrudzone krwią. Która zabiła? I dlaczego? 

Jest to ten typ thrillera, w którym na samym początku mamy finał całej historii, a czytając kolejne rozdziały czytelnik ma możliwość dowiedzenia się jak do tego doszło. Przyznam szczerze, że mi się to spodobało. 
Fabuła książki skupia się głównie na ukazaniu relacji między kobietami. Nie jest łatwo zaakceptować drugą małżonkę byłego męża, zwłaszcza kiedy jest dużo młodsza. Louise nie ukrywa swojej niechęci do Caz, często płata kobiecie figle mające na celu wyprowadzenie jej z równowagi, a także wzbudzenie zazdrości o Andrew. Bowiem Andrew wciąż ma bardzo dobry kontakt ze swoimi teściami i często pomaga Louise przy dzieciach, a także w wypadku różnych nieprzewidzianych sytuacji, normalne jest, że spędza z nią sporo czasu. To bardzo denerwuje Caz, więc kobieta za wszelką cenę próbuje skompromitować Louise w oczach małżonka. 
Powiem Wam, że bardzo ciekawa jest ta książka. Relacje obu kobiet, wzajemne oskarżenia, ich niechęć sprzyjała temu, aby snuć domysły, która z nich dokonała makabrycznej zbrodni na mężczyźnie, którego kochała. Ciekawe jest również to, że obie kobiety skrywają tajemnice, które po wyjściu na światło dzienne, rzucają cień podejrzeń. I choć uważam, że autorka świetnie poprowadziła fabułę, stopniowo budowała napięcie i niejednokrotnie wprowadziła czytelnika w osłupienie, to ja trochę domyślałam się, kto zabił głównego bohatera. Końcówka książki zaskoczyła mnie bardzo, jednak moje domysły okazały się słuszne. 
Jestem ciekawa czy i Wy domyśliliście się, która kobieta popełniła zbrodnię. 

Podsumowując, nie jest to najlepszy thriller, jaki czytałam, ale na pewno jest bardzo dobry. Tak jak wspomniałam, emocje budowane są stopniowo, jednak autorka skutecznie zainteresowała mnie przebiegiem sytuacji do tego stopnia, że nie mogłam oderwać się od czytania. Gdyby nie to, że jestem domyślna, to z pewnością dałabym tej książce więcej punktów. Mimo wszystko to bardzo dobry thriller, który z pewnością będę polecała znajomym. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2016 NA REGALE , Blogger