czwartek, czerwca 01, 2017

#52 "Ogień, który ich spala" by Brittainy C. Cherry


Tytuł: Ogień, który ich spala
Autor: Brittainy C. Cherry 
Wydawnictwo: Filia 
Data wydania: 25 stycznia 2017
Liczba stron: 450

"Kiedy znajdziesz kogoś, kto rozśmieszy Cię w chwili, w której Twoje serce chce płakać - trzymaj się go. Będzie tym, który zmieni Twoje życie na lepsze" 

"Ogień, który ich spala" to drugi tom z serii "Żywioły". Książka utrzymana jest w podobnej stylistyce, co pierwszy tom "Powietrze, którym oddycha". Opowiada o miłości, relacjach międzyludzkich i trudnych wyborach. Moim zdaniem jest gorsza od poprzedniczki, ale o tym za chwilę. 

Logan Francis Silverstone był moim zupełnym przeciwieństwem. Kiedy tańczyłam jak urzeczona, on podpierał ścianę. Przeważnie milczał, podczas gdy mnie trudno było uciszyć. Uśmiech przychodził mu z wysiłkiem, natomiast ja unikałam smutku. 
Pewnej nocy dostrzegłam ciemność, która czaiła się głęboko w nim. Każdemu z nas czegoś brakowało, jednak razem mieliśmy wszystko. Z obojgiem było coś nie tak, ale obok siebie zawsze czuliśmy, że wszystko jest jak należy. Byliśmy jak spadające gwiazdy przecinające nocne niebo w poszukiwaniu życzenia, modlące się o lepsze jutro. 
Aż do dnia, w którym go straciłam. Jedną pochopną decyzją zaprzepaścił nasz związek. 

Był sobie chłopiec, którego pokochałam. I przez kilka krótkich chwil - trwających tyle co oddech, co szept - pomyślałam, że może i on mnie kocha. 

Powyższy opis zapowiada fantastyczną lekturę, jednak ja się trochę zawiodłam na tej książce. 

Historia jest o Loganie i Alyssie, dwójce młodych ludzi, którzy jak to zwykle w takich historiach bywa, poznają się przypadkowo i z czasem zaczyna łączyć ich przyjaźń. Po kilku latach i kilku nieudanych związkach, w końcu decydują się na to, aby wyznać sobie uczucia i stać kochającą się parą. Żadne z nich nie ma łatwego życia. Logan jest synem narkomanki i faceta, który znęca się nad rodziną, Alyssa ma bardzo wymagającą matkę, która praktycznie nie zauważa swojej córki. Wspólne doświadczenia napędzają ich, dają im siłę i wolę walki o lepsze jutro. Jednak Logan ciągnie za sobą ogromny bagaż doświadczeń, które czasami go przytłaczają i wpływają na obecne uczucia. Popełnia błąd, który przekreśla całe jego dotychczasowe życie i po walce z samym sobą i o samego siebie wraca, aby naprawić wszystkie dwoje błędy i na nowo stać się chłopakiem, którym zawsze pragnął być. 

Jak dla mnie to taka lekka historia dla młodzieży. Fajne jest to, co autorka próbowała przekazać - walkę o siebie, dążenie do celu, to że po każdej burzy wychodzi słońce i to że każdemu należy się druga szansa, ale nie znalazłam w tej powieści nic odkrywczego. Nic mnie nie zaskoczyło, nic mnie nie wzruszyło do tego stopnia, abym miała łzy w oczach. Według mnie to taka pospolita historia jakich wiele.

Po przeczytaniu tego drugiego tomu, wiem już jaki charakter będzie miała cała seria "Żywioły". Będą to historie o miłości, z bohaterami "po przejściach", wzbudzające w czytelnikach - większe lub mniejsze wzruszenie. Mimo iż "Ogień, który ich spala" nie przypadł mi do gustu, to najprawdopodobniej przeczytam wszystkie tomy, bo to co muszę powiedzieć, to że styl pisania i kreowania świata, bohaterów, a przede wszystkim uczuć i emocji przez Brittainy C. Cherry bardzo mi się podoba! Co prawda nie przebije uwielbianej przeze mnie Kim Holden, ale jej książki mają coś w sobie. 

Podsumowując - lektura lekka i przyjemna, nie dla wymagających czytelników, bo ci moim zdaniem się zawiodą. Ja nie jestem wymagającą osobą i po książkach oczekuje przede wszystkim dobrej zabawy. "Ogień, który ich spala" dostarczył mi kilku przyjemnych chwil, ale zawsze może być lepiej. Mam nadzieję, że kolejne tomy nie będą powielały tego samego schematu i autorka zaskoczy nas czymś utrzymanym w tym klimacie, ale zupełnie nowym. Czekam na książkę, która złamie mi serce tak jak np. "Zanim się pojawiłeś" Jojo Moyes. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2016 NA REGALE , Blogger