czwartek, kwietnia 18, 2019

#116 "Morderczyni" by Sarah A. Denzil


Cześć Moliki!
Co tam dzisiaj u Was? Co ciekawego aktualnie czytacie? Ja ostatnio czytam tyle, że nie nadążam z pisaniem recenzji :) Może w końcu wróciłam na swoje stałe tory. Oby!

Dzisiaj mam dla Was coś super!
Znacie "Morderczyni" Sarah A. Denzil? Jeśli nie, to koniecznie musicie poznać, bo to jest naprawdę dobry thriller.
Historia opowiada o Isabel, która została skazana za to, że w wieku czternastu lat zabiła swoją koleżankę. Dziewczyna została umieszczona w szpitalu psychiatrycznym, gdzie próbuje dość do siebie. Pracę w szpitalu podejmuje Leah. Pielęgniarka z każdym dniem coraz bliżej poznaje Isabel i ma coraz większe wątpliwości do co winy nastolatki. Leah podejrzewa, że ktoś inny jest winny śmierci małej Maisie i na własną rękę zaczyna śledztwo, które ma ją doprowadzić do prawdy.

Ta książka ma tyle zwrotów akcji, że można dostać od tego niezłych zawrotów głowy. Każdy rozdział rodzi nowe pytania, a odpowiedzi podawane są bardzo zdawkowo, co tylko podtrzymuje napięcie i trzyma czytelnika w nerwowości do ostatnich stron.
Poznajemy Leah jako odpowiedzialną siostrę i profesjonalną pielęgniarkę. Dziewczyna bardzo poważnie podchodzi do swoich zadań - zawodowych i rodzinnych. Żyje w mrocznym świecie, bowiem jej pacjencji nie są zdrowi psychicznie i mają różne doświadczenia i zbrodnie na koncie, ale stara zachować się równowagę między życiem prywatnym a zawodowym. Początkowo bardzo ją polubiłam, bo wydawała się twardo stąpać po ziemi, nie przejmować się opinią innych i pomimo swojego hardego charakteru była bardzo empatyczna. Nic więc dziwnego, że kiedy nabrała podejrzeń co do winy Isabel, od razu chciała jej pomóc.
Książka ta ma drugie dno, bo spokojne lecz trudne życie Leah wcale nie jest takie dobre jakby się wydawało. Rozwiązania, które zaproponowała nam autorka totalnie zbiły mnie z tropu i byłam mocno zszokowana prawdą, która przewija się przez strony tej książki.
Akcja "Morderczyni" toczy się bardzo szybko. Autorka prowadzi kilka wątków na raz, dzięki czemu czuć dynamikę, czytelnik niemalże pożera strony dążąc do prawdy. Ja do ostatnich stron nie miałam pojęcia, kto zabił małą Maisie i co wydarzyło się nad jeziorem. Miałam swoje podejrzenia co do jednego z bohaterów, który wzbudzał we mnie niepokój, ale nie zdradzę Wam czy miałam rację.
Czytając książkę cały czas czułam niepokój, kiedy czytałam o rzeczach, które przydarzały się głównej bohaterce. Głównym motywem tej historii są ptaki, co od razu skojarzyło mi się z "Ptakami" Alfreda Hitchcocka. I jako że na co dzień kompletnie nie boję się tych stworzeń, to zarówno w filmie, jak i w tej książce, przyprawiały mnie o gęsią skórkę.

Podsumowując, jeśli lubicie się bać, lubicie mroczne historie, pełne dziwnych sytuacji, niewiadomych i bohaterów z zaburzeniami psychicznymi (co samo w sobie jest mocno przerażające), to koniecznie przeczytajcie tę książkę. Jest naprawdę dobra! Dostarczy Wam wielu wrażeń i nie zdziwię się, kiedy dzięki niej zarwiecie noc. Także uważajcie na co się piszecie! :)

Polecam Wam gorąco!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2016 NA REGALE , Blogger