niedziela, października 11, 2020

#169 "Zaginione arabskie księżniczki" by Marcin Margielewski

Hej, hej!

Bardzo lubię książki o Bliskim Wschodzie, te fabularne jak i te dokumentalne, reportaże itd. Trochę już tego przeczytałam i zawsze chętnie sięgam po kolejne książki o tej tematyce. I tym razem zainteresował mnie tytuł "Zaginione arabskie księżniczki" Marcina Margielewskiego. 

O żonach, córkach, siostrach arabskich szejków już trochę słyszałam, jednak przedstawione tutaj osoby były mi obce. Myślę, że tematyki możecie się domyślić po tytule. Autor na stronicach tej książki przedstawia historie opowiedziane przez Talala, mężczyzny, który przez całe swoje życie służył w arabskich pałacach i miał styczność z przedstawicielami królewskich rodzin. Poznajemy tutaj dziewczyny, które przez swoją odwagę, pragnienie wolności czy miłość ponoszą najstraszniejszą karę, a za sprzeciwienie się rządom ojców, braci, wujków tracą życie. 

Co Wam będę mówić... Nie raz już recenzowałam tutaj książki Tanyi Valko czy Laily Shukri, w których bardzo obszernie opisane były praktyki traktowania kobiet w krajach Bliskiego Wschodu. Mam świadomość, że są one fabularyzowane, jednak z łatwością jestem w stanie uwierzyć, że takie rzeczy rzeczywiście mają miejsce, a co gorsze, jestem w stanie uwierzyć, że przeciętny człowiek nie ma takiej wyobraźni, aby wyobrazić sobie co tak naprawdę dzieje się za zamkniętymi drzwiami arabskich domów i pałaców. Przypadki o których czytamy w książce Marcina Margielewskiego to zaledwie wierzchołek góry lodowej. A najgorsze jest, że o bardzo wielu zabójstwach czy torturach niewinnych kobiet nigdy nie usłyszymy, bo kraje arabskie, a zwłaszcza Arabia Saudyjska, jest bardzo zamknięta i przepływ informacji jest praktycznie niemożliwy. 

Najbardziej w głowie utknęła mi sytuacja z szejkiem Abdullahem bin Abd al-Aziz Al Saud, którego możecie kojarzyć z tego, że kilka lat temu zasponsorował operację rozdzielenia polskich bliźniaczek syjamskich. Szejk zbudował wokół siebie aurę szlachetnego króla, otwartego na tradycje z zachodu, chętnego do nadawania kobietom nowych praw i przywilejów. Podróżował po całym świecie, spotykał się z najbardziej wpływowymi ludzi świata, ściskał im dłonie uśmiechając się do kamer. I nikt nie wiedział, że w tym samym czasie jego cztery córki siedzą zamknięte w piwnicy i umierają z głodu. Przepraszam Was za ten spoiler, ale nie potrafię pohamować gniewu, kiedy o tym myślę i uważam, że takie historie trzeba nagłaśniać. 

Uważam, że tego typu książki są ważne i ludzie powinni je czytać, bo dzięki temu rośnie świadomość w naszym społeczeństwie. Arabia Saudyjska to nie jest bajkowy kraj, w którym chodniki zbudowane są ze złota. To przede wszystkim kraj, w którym ludzie pod przykrywką Koranu i woli Allaha torturują i mordują niewinne kobiety, które chciały zaznać w życiu jedynie trochę prawdziwej miłości i wolności. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2016 NA REGALE , Blogger