poniedziałek, października 19, 2020

#170 "W cieniu zła" by Alex North



Hej, hej! 

Jak widzicie na zdjęciu, dzisiaj przychodzę do Was z książką Alexa Northa "W cieniu zła". To druga książka tego autora, który zasłynął w naszym kraju debiutanckim "Szeptaczem". Ja tę książkę polubiłam, jednak mam co do niej małe 'ale'. Natomiast jeśli chodzi o thriller o którym dzisiaj Wam opowiem, to nie mam żadnych wątpliwości. To naprawdę bardzo dobry dreszczowiec! 

Akcja rozgrywa się w małym niepozornym miasteczku. 25 lat temu doszło do okrutnej zbrodni, która wstrząsnęła całym społeczeństwem. Dwóch nastolatków popełniło rytualne morderstwo. Policji udało się ująć jednego, drugi zniknął bez śladu. Po 25 latach do rodzinnego domu wraca Paul, który znał brutalnych nastolatków oraz ich ofiarę. Wydarzenia z przeszłości odcisnęły piętno na jego dorosłym życiu, mimo wszystko wraca i z przerażeniem odkrywa, że ponownie doszło do bardzo podobnych serii makabrycznych zbrodni. 

Bardzo podoba mi się klimat, który autor zbudował w tej książce. Akcja rozgrywa się w miejscu mrocznym, trochę depresyjnym, ma się wrażenie, że nad ziemią nieprzerwane unosi się mgła, jest ciemno, mżyście, a mieszkańcy miasteczka pozbawieni są nadziei. Prawdziwie demoniczne miejsce, które w pełni zasługuje na swoją mroczną legendę. Dodatkowo mamy rozpościerający się las, pełen zakamarków i ciemnych polan, na których działy się rzeczy dziwne i niewyjaśnione. Ludzie boją się tego miejsca przez jego mroczną aurę. Uważają, że gdzieś tam wśród drzew ukrywa się nastoletni morderca z przeszłości, czyhający na ich życie. 

Tę książkę czyta się z zapartym tchem. Każda strona owiana jest tajemnicą, jej wyjątkowy klimat przyprawia czytelnika o dreszcze. Poza miejscem akcji, które genialnie zostało wykreowane, na deser dostajemy opowieści o duchach, makabryczne morderstwa dokonywane przez nieznanego sprawcę, a także zwroty akcji, które wielokrotnie wprawią Was w osłupienie. Myślę, że jest to książka, która z pewnością na długo zostanie mi w pamięci i z czystym sercem mogę Wam ją polecić. Zdecydowanie bardziej podobała mi się wspomnianego wcześniej "Szeptacza", mimo iż koncepcja była dość podobna. 

Myślę, że jak sięgnięcie po tę książkę, to nie będziecie zawiedzeni. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2016 NA REGALE , Blogger