czwartek, lutego 18, 2021

#184 "Wróć do mnie" by Corinne Michaels


Hej, hej! 

Ostatnio dzięki uprzejmości Wydawnictwa Muza miałam możliwość przeczytania książki Corinne Michaels "Wróć do mnie". Jest to pierwszy tom całej serii o braciach Arrowood. Każdy kolejny będzie opowiadał losy innego brata, który będzie musiał powrócić do rodzinnej miejscowości, aby zmierzyć się z demonami przeszłości. 

Connor zmuszony jest wrócić na rodzinną farmę po śmierci znienawidzonego ojca. Niespodziewanie spotyka dziewczynę, którą poznał osiem lat wcześniej w barze i z którą spędził niezapomnianą noc. Tamto spotkanie wywarło na Connorze tak wielkie wrażenie, że przez osiem lat śnił i wspominał piękną dziewczynę, która zawróciła mu w głowie. Spotkanie po latach uzmysłowiło mu, że jego uczucia się nie zmieniły, że piękna i delikatna Ellie jest jego przeznaczeniem. Pojawia się jednak problem. Ellie ma męża. I dziecko - siedmioletnią, rezolutną dziewczynkę o imieniu Hadley. 

Od razu powiem, że nie jest to wybitne dzieło, które Was wzruszy i rzuci na kolana. Jest to przyjemny romans z dość ciekawą fabułą. Historia jest wielowątkowa, pojawia się tu kilku ciekawych bohaterów, jednak jak mam być szczera, to moim zdaniem tej książce brakuje trochę emocji. I nie zrozumcie mnie źle, bo to nie jest tak, że ta historia mi się nie podobała. Podobało mi się, bo jest taka niewymagająca, do poczytania zimnym wieczorem z kubkiem herbaty, ale oczekiwałam czegoś innego. Miałam nadzieję na wielkie emocje, na wzruszenia, łzy... A tymczasem wszystko to dostałam, ale jakby w okrojonej wersji. Bo w tej książce znajdziecie prawie wszystko - przemoc, kłamstwa, seks, a nawet wątek kryminalny. Także dzieje się naprawdę dużo i czyta się to z przyjemnością.

Pomysł na tę historię jest dość przewidywalny. Już sam opis na okładce nasuwa pewne wnioski i tak naprawdę zaczynając czytać już miałam odpowiedzi. To mi się nie spodobało, bo zostałam pozbawiona elementu zaskoczenia. A czytając coraz bardziej utwierdzałam się w przekonaniu, że moje początkowe przypuszczenia są prawdziwe. Co do bohaterów, to oczywiście uległam urokowi Connora. Autorka wykreowała przystojnego, odpowiedzialnego, wrażliwego i ciepłego faceta, który zrobi wszystko dla kobiety, którą kocha i zadba o nią i bezpieczeństwo jej oraz małej Hadley. Myślę, że większość dziewczyn również będzie oczarowanych jego postacią. 

Podsumowując, "Wróć do mnie" to lekka i przyjemna książka. Miło spędzicie czas z jej bohaterami, powzdychacie do przystojnego Connora i na pewno nabierzecie ochotę na bliższe spotkanie z pozostałymi braćmi. Tak jak ja :) 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2016 NA REGALE , Blogger