poniedziałek, lutego 06, 2017

Urodziny!


Ale ten czas leci! Nim się obejrzałam zleciał rok odkąd pojawiłam się w blogosferze, a dokładnie dzisiaj mój bookstagram kończy roczek! Zupełnie nie wiem, kiedy to zleciało. Mam wrażenie, że moja przygoda z prowadzeniem książkowych profilów dopiero się zaczęła.

Wydaje mi się, że to dobry czas na podsumowania, dlatego zastanawiałam się nad tym, co te profile mi dały. I znalazłam 5 powodów dla których warto jest założyć tematycznego (nie tylko o książkach) bloga albo profil na instagramie.

1. NOWE ZNAJOMOŚCI 

To jeden z fajniejszych powodów dla których warto jest założyć przede wszystkim profil na instagramie, bo tam ten kontakt z ludźmi jest szybszy, łatwiejszy i bardziej bezpośredni.
Jest to świetna sprawa, bo można spotkać osoby, które mają podobne pasje i zainteresowania co Ty. Można się wymienić poglądami, wzajemnie dopingować, motywować, polecać sobie różne rzeczy (nie tylko książki). Można znaleźć naprawdę fantastycznych i inspirujących ludzi i nierzadko takie znajomości przekształcają się w długoletnie przyjaźnie.

2. POSZERZANIE ZAINTERESOWAŃ 

Dzięki temu, że obserwuje się wiele różnych kont, to ma się kontakt z osobami, które lubują się w zupełnie innych np. gatunkach literackich. Dzięki temu poszerzamy swoje zainteresowania, otwieramy się na nowe lektury, próbujemy czegoś nowego. I kto wie, może właśnie dzięki temu odkryjemy, że thrillery nie są takie straszne, a literatura kobieca nie zawsze jest mdłym romansidłem z happy endem na końcu.
Poza tym poznajemy nowe tytuły, autorów, wydawnictwa. Ja sama dzięki mojemu profilowi na instagramie i blogowi odkryłam kilku naprawdę fajnych pisarzy, których książki zdobią teraz moje półki. Wynajdowanie książkowych perełek jest naprawdę świetnym zajęciem.

3. PRACA NAD KREATYWNOŚCIĄ 

Zrobić dobre zdjęcie jest naprawdę trudno. Ja sama ciągle się tego uczę, ale fajnie jest kombinować z fotografiami. Zmiany tła, wyszukiwanie nowych, ładnych obiektów, świeczek, pudełeczek, kubków, które komponowałyby się z naszymi książkami - to naprawdę pochłania wiele czasu, ale efekty mogą wynagrodzić tę całą szukaninę. Z każdym kolejnym postem, zdjęcia czy też recenzję są coraz lepsze, bo przecież człowiek uczy się na błędach i poprzez ciężką pracę.

4. KONTAKTY Z WYDAWNICTWAMI 

Jeśli się prowadzi bookstagrama i jest się w tym całkiem niezłym, to bardzo często można nawiązać kontakt z jakimś wydawnictwem. Dzięki takiej współpracy nasz portfel może lekko odsapnąć. Wydawnictwa przysyłają książki przedpremierowo (oczywiście gratis) w zamian na recenzję na blogu bądź promocję wybranego tytułu na IG.
A jeśli mowa o dostawaniu książek, to bardzo często organizowane są różnego rodzaju konkursy i rozdania. Co lepsze! Większość tego typu rzeczy organizują zwykli instagramiowicze, więc możecie brać udział do woli w konkursach lub samodzielnie jakiś zorganizować, aby zyskać dodatkowych "fanów".

5. POGŁĘBIANIE KSIĄŻKOWEJ MIŁOŚCI 

I to jest chyba najlepszy punkt dzisiejszego zestawienia. Dzięki blogom i profilom na instagramie macie codzienny i nierozłączny kontakt z książkami - nie tylko taki fizyczny podczas czytania, ale również internetowy, bo książki towarzyszą Wam nawet na telefonach. Można o nich rozmawiać zawsze i wszędzie, dzielić się swoją pasją, zarażać miłością innych ludzi, którzy nie do końca są przekonani do takiego spędzania czasu albo chociażby do nowych gatunków literackich.

Jeśli jeszcze się zastanawiacie nad założeniem profilu na instagramie - abstrahując czy ma on być o książkach, jedzeniu, kosmetykach czy podróżach, to muszę Wam powiedzieć, że warto. Jeśli tylko macie jakąś pasję, zainteresowania, którymi możecie się dzielić i zarażać, jeśli fotografia jest Waszą pasją, to nie wahajcie się! I nie zrażajcie się od początku. Wiadomo, że początki nigdy nie są łatwe, zapewne przez pierwsze dni, a może i tygodnie, grono Waszych followersów będzie wolno rosło, ale będzie rosło z dnia na dzień, a to najważniejsze.

Także ja Was gorąco zachęcam. Jeśli będziecie mieli problemy, to na pewno znajdziecie kilka osób, które Wam pomogą lub odpowiedzą na nurtujące pytania. Każdy z nas kiedyś zaczynał, każdy przechodził to samo. Warto dawać sobie szansę.

1 komentarz:

  1. Mojemu instagramowi do rocznicy jeszcze daleko ale zgadzam się - załozenie takiego konta to świetny pomysł. :)
    http://itsabookgeek.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 NA REGALE , Blogger