sobota, października 07, 2017

czytampierwszy.pl


Cześć!
Dzisiaj przychodzę do Was z pewnym portalem. Być może większość z bookstagramowiczów już słyszało o czytampierwszy.pl i zapewne nie będę pierwszą, która o tym mówi. Jednak jest to dość świeża sprawa, więc może coś komuś umknęło :)

Co to jest i dla kogo? 
Wyżej wspominany portal został stworzony z myślą o recenzentach książkowych - blogerów, bookstagramów i dla wszystkich, których pasją są książki. Główną myślą przewodnią było to, aby znacznie ułatwić kontakt z wydawnictwami. Do tej pory zazwyczaj wszystko odbywało się drogą mailową. Pisało się do danego wydawcy z prośbą o egzemplarz recenzencki, a później wysyłało się linki do recenzji i zdjęć ze wszystkich portali, na których publikujemy. Jeśli ktoś współpracuje z trzema - czterema wydawnictwami rzeczywiście mogło być to kłopotliwe i czasochłonne.
"Czytam pierwszy" to platforma, gdzie wszystko jest w jednym miejscu. Nie trzeba pamiętać żadnych adresów mailowych do przedstawicieli, klarownie widzimy, które książki musimy jeszcze zrecenzować i gdzie wysłać napisaną opinię. To zdecydowanie prostsze!
W dodatku na portalu mają być dostępne najnowsze powieści, więc przedpremierowo będzie można przeczytać długo wyczekiwaną książkę i oczywiście ją zrecenzować jako jeden z pierwszych.
Początkowo byłam zachwycona tą formułą. Sama na stałe współpracuję tylko z jednym wydawnictwem, ale nie ukrywam, że chciałabym poszerzyć ten krąg, dlatego nie mogłam się doczekać, kiedy portal ruszy.

Co znajdziemy na portalu? 
Jak dotąd "Czytam pierwszy" współpracuje tylko z trzema wydawnictwami - SQN i siostrzanym SQN Imaginatio oraz Czwarta Strona. Podejrzewam, że krąg ten będzie się poszerzał, ale póki co musimy się zadowolić tym co jest. Wybór książek do recenzji nie jest super wielki, ale każdy znajdzie coś dla siebie, ponieważ znajdują się tam przedstawiciele niemal każdego gatunku - nawet sportowe! A wiadomo, że z czasem książek będzie przybywało.
Dodatkowo do wyboru będą dwa rodzaje książek - wersja elektroniczna i finalna, więc fani czytania na czytniku nie zostali pominięci.

Jak to działa? 
Oczywiście za książki nie płacimy. Mamy za to wirtualne punkty tzw. ISB, które wymieniamy na wybraną książkę. Tuż po aktywacji konta otrzymujemy na start 50 takich punktów, dzięki którym możemy dokonać pierwszego zakupu. Wersje elektroniczne książek zazwyczaj "kosztują" 20 punktów, natomiast wersje finale 100. I tutaj pojawia się mój problem i być może ktoś z Was mi pomoże (o ile już macie konto na czytampierwszy.pl i z niego korzystacie). Jak?! Jak mam "kupić" swoją pierwszą książkę, skoro wszystkie są po 100 ISB, a ja mam ich o połowę mniej?! Jest to dla mnie problem nie do pokonania, bo nawet nie mam możliwości przetestowania tego portalu, więc nie wiem jak przebiega przesyłka, ile w rzeczywistości ona trwa oraz tego co najważniejsze - jak dodać recenzję, jak są one ocenianie itd. Wiadomo, że wszystko opisane jest w regulaminie, ale często jest tak, że regulamin sobie, a życie sobie. Bardzo chciałabym to przetestować i podzielić się z Wami wrażeniami. Mam nadzieję, że ktoś mi pomoże rozwiązać ten problem i niebawem będę mogła powrócić z kolejnym postem na ten temat :)
Jeśli lubicie wersje elektroniczne książek, to śmiało możecie dokonać pierwszego zakupu. Po zamieszczeniu recenzji oraz jej zaakceptowaniu zostanie ona oceniona i na Wasze konto wpłyną nowe ISB-y. Co ważne - im więcej recenzji na różnych portalach, tym więcej punktów. Oceniane są posty na blogach, instagramie, facebooku, lubimy czytać, na stronach księgarń, empiku itd. Także można szaleć!

Pochwała
Jeśli się czegoś obawiacie, to dodam tylko, że kontakt z administratorami oraz przebieg "transakcji" jest banalnie prosty. Ja "zajarana" po pierwszym logowaniu oczywiście chciałam skorzystać z możliwości zamówienia książki. Nie zauważyłam tylko, że przy składaniu zamówienia trzeba wybrać którą z wersji książki chcecie otrzymać. Domyślnie zaznaczona jest ta elektroniczna, więc takową otrzymałam. Punkty zeszły z mojego konta, a ja przez kilka dni czekałam na przesyłkę. Dopiero potem postanowiłam sprawdzić swoje konto i odkrywałam swoją pomyłkę. Nie miałabym z tym problemu o ile posiadałabym czytnik. Niestety takowego nie mam, a czytanie na komputerze - po tym jak spędzam 8 godzin w pracy przed monitorem, to dla moich oczu samobójstwo. Napisałam więc reklamację i po kilku dniach moje punkty wróciły na swoje miejsce. Także wszystko da się załatwić :)

Tylko co z tego, skoro nie stać mnie na żadną książkę papierową :)

Jeśli jesteście użytkownikami tego portalu i znacie jakiś patent na zakup książki to koniecznie się ze mną tym podzielcie. Widziałam tam kilka pozycji, które chętnie bym przeczytała :) I oczywiście podzielcie się ze mną swoimi wrażeniami na temat tego portalu.
Lubicie czy nie?

Bezpośredni link (banner) do portalu znajdziecie w menu po prawej stronie :) Sami możecie przetestować.

2 komentarze:

  1. Też raz się pomyliłam, a czytanie w ebooku jest trochę kłopotliwe. Można dodać recenzje książek, których nie zamówiliśmy przez portal. Ja w ten sposób uzbierałam na pierwszą książkę.

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 NA REGALE , Blogger