wtorek, października 03, 2017

Podsumowanie miesiąca - wrzesień 2017


Mój plan nie został zrealizowany. Założyłam sobie 5 książek do przeczytania na wrzesień, ale niestety skończyło się na czterech. Mam nadzieję, że w kolejnych miesiącach pójdzie mi lepiej, bo chciałabym pobić ilość przeczytanych książek z poprzedniego roku. Wtedy było 48 książek i brakuje mi 9, aby wyrównać ten wynik.

We wrześniu powróciłam do moich ulubionych bohaterów z Arabskiej Sagi. Nie jest tajemnicą, że jestem fanką Bliskiego Wschodu i wszelkiego rodzaju historie tego typu są mi bliskie. Dlatego też nie mogłam wybrać innej książki na miano tej najlepszej w miesiącu.
"Arabski mąż" - podobnie jak poprzednie części - szokuje i bulwersuje. Opiera się głównie na terroryzmie i opisuje jak obecnie wyglądają kraje objęte wojną. Historia jest straszna i naprawdę ciężko jest uwierzyć w to, że takie rzeczy dzieją się we współczesnym świecie.
Jeśli nie znacie tej serii, to ja ją Wam gorąco polecam, bo naprawdę można się z niej wiele dowiedzieć - również tych pożytecznych rzeczy, można lepiej poznać Islam i kulturę Bliskiego Wschodu.

Również "Lokatorka" jest godną uwagi pozycją. Coraz częściej sięgam po thrillery i muszę przyznać, że powoli stają się jednym z moich ulubionych gatunków, a zwłaszcza te psychologiczne, gdzie można wejść w psychikę bohaterów. "Lokatorka" trzyma w napięciu do ostatnich stron. Surowość i minimalizm podkreślany na jej stronicach wzbudza w czytelniku pewnego rodzaju respect. Ja nie mogłam się oderwać od tej lektury i przeczytałam ją chyba w trzy dni. Naprawdę byłam zachwycona tą lekturą i polecam ją każdemu!

Szczególnymi uczuciami darzę "Pocztówki z Grecji" Victorii Hislop, ponieważ zabrałam tę książkę na wakacje. Oczywiście jechałam do Grecji :) Miło było czytać o rzeczach, które mnie otaczają, o miejscach, w których byłam, o kulturze, którą czuje się na każdym kroku. Była to niesamowita podróż. W książce są opisane historie i przypowieści - zabawne i smutne, straszne i wesołe. Każdy znajdzie coś dla siebie, a dodatkowo się czegoś nauczy o tej wspaniałej greckiej kulturze. Atutem są ilustracje zdobiące stronice tej książki. Jeśli ktoś się wybiera na wakacje - do Grecji lub w inne równie piękne i klimatyczne miejsce - to polecam, bo fajnie się czyta opisy krajobrazów mając je przed własnymi oczyma.

Na zakończenie "Na pastwiska zielone" Anne B. Ragde. Trzeci tom serii o rodzinie Neshow. Jak zwykle dostarczył mi cudownego czasu, aczkolwiek uważam, że nie był tak dobry jak dwa poprzednie. Z niecierpliwością czekam na czwartą, a zarazem ostatnią część tej sagi, bo bardzo jestem ciekawa zakończenia. Czuję, że coś mnie zaskoczy, dlatego mam nadzieję, że czwarty tom szybko wpadnie w moje łapki.

NOWE NA PÓŁCE: Do kolekcji dołączyła jedynie "Jesień cudów" Jodi Picoult.


2 komentarze:

  1. Dostaliśmy "Arabskiego męża" w prezencie ślubnym i jest następna w kolejce do przeczytania. Aktualnie czytam "Chłopca z latawcem" - akcja dzieję się w Afganistanie i historia jest naprawdę wciągająca. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czytałam tę książkę! Jest naprawdę wciągająca i bardzo wzruszająca. Historia jest niesamowita! :) To jedna z moich ulubionych książek. A jeśli spodoba Ci się styl Hosseiniego to polecam również "Tysiąc wspaniałych słońc". To moja ulubiona książka ever! Jest naprawdę piękna i wzruszająca, pokazuje potęgę kobiecej przyjaźni. Bardzo gorąco polecam! ;)

      Usuń

Copyright © 2016 NA REGALE , Blogger