poniedziałek, stycznia 04, 2021

Podsumowanie kwartału - październik, listopad, grudzień


Hej, hej! 

Ostatnie podsumowanie kwartału roku 2020. Przyznam, że dla mnie były to trudne miesiące jeśli chodzi o czytanie. Głównie ze względu na to, że w listopadzie nie udało mi się skończyć żadnej książki. Coś tam sobie podczytywałam, ale bez wielkich sukcesów. Mimo wszystko uważam, że jak na dwa miesiące to i tak udało mi się sporo przeczytać. 

Przeczytałam 10 książek, z czego najlepszą była "W cieniu zła" Alexa North. Czytałam na początku roku "Szeptacza", który trochę mnie zawiódł, więc nie spodziewałam się po tej książce czegoś wielkiego. Bardzo się pomyliłam, bo "W cieniu zła" ma niesamowicie mroczny klimat i jest naprawdę wciągająca. Gorąco Wam ją polecam!  

Równie dobrą książką, choć w innych stylu, są "Listy zza grobu" Remigiusza Mroza. Bardzo lubię tego autora, choć ostatnio naszło mnie takie spostrzeżenie, że zawodzę się na powieściach, które nie są z serii o Chyłce. Między innymi dlatego podchodziłam do tej książki jak pies do jeża, ale okazało się to zupełnie niepotrzebne, bo ta książka jest świetna. Ma bardzo ciekawą fabułę, świetne wątki, przypomina mi trochę film "Skarb narodów", bo bohaterowie muszą rozwiązywać zagadki, aby dojść do prawdy. Fani Mroza na pewno będą zachwyceni lekturą, a osoby, które jeszcze nie miały styczności z tym autorem śmiało mogą zacząć swoją przygodę z literaturą Mroza właśnie od tej książki. Polecam! 

Na wyróżnienie zasługuje też mocna książka "Nie krzycz" Marcela Mossa i "Matrioszka" Pauliny Jurgi. Zaskoczył mnie zwłaszcza ten drugi tytuł, bo nie spodziewałam się, że historia porwanej Marty tak bardzo mnie wciągnie. 

Jeśli chodzi o pozostałe książki, to bardzo rozczarowała mnie "Nas dwoje" Holly Miller. Głównie dlatego, że reklamowana była jako wyciskacz łez, jako wzruszająca i przejmująca historia dwójki zakochanych w sobie ludzi. Przyznam szczerze, że ja tego nie doświadczyłam. Głównie dlatego, że już od początku autorka sugeruje czytelnikom co się wydarzy i ja, jako czytelnik, byłam na to przygotowana. Także zero zaskoczenia, zero nadziei, że los bohaterów może się odmienić. Szkoda. 

Rozczarowała mnie też "Histeria" Izabeli Janiszewskiej. I jest to dla mnie przykra sprawa, bo pierwsza część tej serii była niesamowita. Podobała mi się tak bardzo, że wylądowała na moją listę Top 3 2020 roku, a tutaj taki zawód. Nie wiem co poszło nie tak, ale historia mnie nie potrwała. Jest przyzwoita, dobrze się czyta, fabuła jest dość ciekawa, ale spodziewałam się czegoś "wow". Nie zmienia to jednak faktu, że z chęcią sięgnę po kolejne części, bo bardzo lubię głównych bohaterów tej serii. 

Więcej o powyższych dwóch książkach wkrótce pojawi się na blogu, a pozostałe recenzje możecie przeczytać tutaj: 

"Małe sekrety" Jennifer Hillier 

"Zabójczy kusiciel" - Kristen Ashley 

"Bez ciebie" / "Jeszcze raz" - Agata Przybyłek 

Do zobaczenia wkrótce na podsumowaniu roku 2020 :) 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2016 NA REGALE , Blogger