piątek, lipca 23, 2021

#212 "Pocałunek gwiazdy" by A.L. Jackson


 Hej, hej!

Całkiem niedawno swoją premierę miała książka „Pocałunek gwiazdy” A.L. Jackson. Było to moje pierwsze spotkanie z tą autorką i jej twórczością. I muszę przyznać, że jak na pierwszy raz, to bardzo mi się podobało.

Głównym bohaterem tej historii jest Leif – niepokorny, mroczny i wyobcowany perkusista, którego do życia nakręca chęć zemsty na człowieku, który zniszczył jego miłość, plany i marzenia. Leif w przeszłości przeszedł ciężką szkołę życia, dlatego wyrósł na silnego i bezkompromisowego mężczyznę. Nie wiedział jednak, że spotka na swojej drodze Mię – piękną i delikatną kobietę, ceniącą sobie domowe ognisko. Jednak i ona ciągnęła za sobą przeszłość o której nie mogła zapomnieć, ciągle żyła w strachu, że demony do niej powrócą i zniszczą jej rodzinę. Kiedy drogi Mii i Leifa się krzyżują od razu wiadomo, że są sobie pisani, ale czy trudna przeszłość pozwoli im na stworzenie trwałego i silnego związku? Czy Leif, zamroczony krwawą zemstą, zdoła zapomnieć o bólu, który w sobie nosi i pozwoli Mii dotrzeć do swojego serca?

Początkowo miałam problem, żeby wkręcić się w tę historię. Autorka od samego początku zarzuca czytelnika bohaterami, chce przedstawić wszystkich członków rockowego zespołu, w którym ma grać Leif, chce zaprezentować ich rodziny i dzieci. Trochę mnie to przytłoczyło, bo jednak wolę, jak poboczni bohaterowie wprowadzani są stopniowo. Jednak po początkowych trudnościach powiem poszło już szybko. Jednego dnia przeczytałam większość książki i naprawdę nie mogłam się od niej oderwać.

„Pocałunek gwiazdy” to historia miłosna, pokazująca jak dobre uczucia są w stanie zmienić nasze postrzeganie siebie, świata oraz innych ludzi. Jest o walce z samym sobą, z własnymi demonami, z nierozliczoną przeszłością. Autorka na stronicach swojej powieści pokazuję przemianę głównego bohatera, Leif z zamkniętego w sobie mężczyzny zmienia się w odpowiedzialnego opiekuna, który jest w stanie zrobić wszystko dla swoich bliskich – nawet zaryzykować własne życie. Ta książka pokazuje jaką moc ma miłość i do czego zdolny jest człowiek w jej imię. Przyznam, że przyjemnie patrzyło się na przemianę Leifa. Już nieraz Wam wspominałam, że bardzo lubię bohaterów złamanych przez życie – takie właśnie był Leif, ale dzięki Mii odbił się od dna, dzięki czemu mógł ruszyć dalej i układać swoje życie z dala z od ciemnych uliczek miasta i typów spod ciemnej gwiazdy.

I nikogo chyba nie zdziwi, że Leif to moja ulubiona postać z tej książki. Choć na uwagę również zasługuję Mia. Dziewczyna naprawdę mocno mnie zaskoczyła swoim zachowaniem. Początkowo wydawało mi się, że po traumatycznych przejściach nie w głowie jej będą romanse, ale siła przyciągania Leifa była tak duża, że w ogóle nie mogła mu się oprzeć. I pomimo tego, że początkowo nie miała pojęcia o jego problemach, wspierała go i pomogła mu odnaleźć wewnętrzne piękno i dobro. Nie poddała się i do końca walczyła o tę miłość – choć nie było łatwo, bo Leif to ciężki orzech do zgryzienia.

Można by było powiedzieć, że „Pocałunek gwiazdy” to książka jakich wiele. Ja jednak uważam, że ma coś w sobie. A.L. Jackson świetnie kieruje bohaterami , są oni charakterystyczni i nie da się ich nie lubić. Ta książka jest pełna namiętnych spojrzeń i miłosnych uniesień, ma sobie nutkę niepewności, wątek kryminalny i chwile grozy. A uroku tej książce dodają dzieciaki, których jest tu pełno! Ja przyjemnie spędziłam przy niej czas i jestem pewna, że z Wami będzie podobnie.

Polecam!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2016 NA REGALE , Blogger