czwartek, listopada 02, 2017

Podsumowanie miesiąca - październik 2017


Szczerze powiedziawszy, jestem zaskoczona tym wynikiem. Pięć, w porównaniu do Waszych czternastu, to raczej nic, ale umówmy się - nie każdy ma tyle wolnego czasu. Czytanie to pasja, przyjemność, a nie wyścig, więc już dawno postanowiłam, że nie będę z nikim konkurowała.

Jak widać na załączonym obrazku, w październiku przeczytałam pięć książek. Najlepsza... hmm... "Byłam kochanką arabskich szejków" autorstwa Lailii Shukri. Jestem wierna moim arabskim klimatom. Kolejna historia o Polce, która zostaje uwięziona w Emiratach Arabskich, a następnie sprzedana do burdelu, aby tam sprawiać przyjemność najbogatszym szejkom tego kraju. Opowieść straszna, przerażająca i bulwersująca. Niejednokrotnie włos się na głowie jeżył - zwłaszcza, kiedy czytało się fragmenty o dzieciach. Bardzo ciężka lektura, ale pewnie też bardzo prawdziwa. Strach myśleć, co w dzisiejszych czasach robi się ludziom.

Bardzo dobrze czytało mi się również "Wodę, która niesie ciszę" Brittainy C. Cherry. Nie ukrywajmy - bardzo pozytywnie wypowiadałam się o poprzednich książkach tej autorki. Tym razem było podobnie, bo mimo iż przedstawione historie nie są jakieś wybitne, to Cherry ma w sobie coś, co sprawia, że jej książki czyta się z przyjemnością. Zostałam fanką serii "Żywioły" i z niecierpliwością czekam na ostatni tom (a ten już za kilka dni pojawi się w księgarniach).
Tym razem spotykamy Maggie, która w wyniku traumatycznych przeżyć w dzieciństwie, zamyka się w sobie i nie mówi. Obok niej zawsze jest Brooks - przyjaciel i członek zespołu rockowego. Historia kręci się wokół tej dwójki, która się w sobie zakochuje, a ostatecznie musi stawić czoła wyzwaniom i trudnościom, które pod nogi rzuca im los. Jak zawsze w przypadku Cherry książka jest lekka i przyjemna, idealna na jesienne wieczory.

"Felicia zaginęła" to drugi tom serii, którą stworzył Jorn Lier Horst. I podobnie jak poprzednia część, ta bardzo przypadła mi do gustu. Komisarz Wisting podejmuje się odnaleźć zaginioną dziewczynę, po której przepada ślad. Nikt nie wie, gdzie jest i dlaczego zniknęła. Nikt nie ma pojęcia, że jej zniknięcie połączone jest ze zbrodnią sprzed 25 lat. Komisarz musi szybko odnaleźć dziewczynę, aby uniknąć najgorszego. Super książka, którą polecam nawet jeśli nie czytało się pierwszego tomu. Bez problemu będzie można się "połapać" w fabule.

No i na koniec mój ulubiony Remigiusz Mróz! "Deniwelacja" to kontynuacja serii o komisarzu Forście. Czekałam na to, bo poprzednie tomy bardzo mi się podobały. Tym razem Wiktor udaje się na "koniec świata", aby tam uratować pewną dziewczynę. Świadomie pakuje się w największe kłopoty swojego życia. Nie przysparza mu to jednak przyjaciół - wręcz przeciwnie, wisi nad nim widmo jeszcze większych problemów.
Z fabuły wynika, że pojawi się kolejna część tej historii, na którą bardzo czekam. Bo jak to już u Mroza bywa, zakończenie zwiastuje kolejną ciekawą książkę, której już nie mogę się doczekać.
Natomiast jeśli chodzi o "Oskarżenie" to przyznam, że jestem trochę zawiedziona - po raz pierwszy, jeśli chodzi o tę serię. Nadal ubóstwiam Chyłkę i Zordona, ale w "Oskarżeniu" akcja toczyła się bardzo wolno, jak flaki z olejem, fabuła była bardzo rozciągnięta w czasie i przez większą część nie działo się nic znaczącego. Pod koniec akcja trochę przyśpieszyła, zakończenie jak zwykle zwaliło z nóg, ale nie zmienia to faktu, że nie będzie to moja ulubiona książka. Niemniej jednak, tak jak wspomniałam, kocham głównych bohaterów i nie zamierzam długo się na nich gniewać, bo jedna sprawa im nie wyszła. Czekam na kolejne, bo chcę więcej i więcej!

Tak wyglądał mój październik. A jak wyglądał Wasz?

NOWE NA PÓŁCE: W październiku dotarła do mnie paczucha, którą kolekcjonowałam przez ostatnie tygodnie. W środku było aż dziewięć książek! Odsyłam Was do specjalnego posta na blogu, w którym wszystko zostało opisane. Wystarczy, że klikniesz >>TUTAJ<<. Poza tym do kolekcji dołączyła książka Jodi Picoult "Drugie spojrzenie" oraz "Mroczne zakamarki" Kary Thomas, które otrzymałam od Wydawnictwa Muza.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2016 NA REGALE , Blogger